EtudeDługotrwały tint do ust Fixing Tint

Kupiłam odcień w kolorach Cranberry Plum i Spft Walnut. Obydwa kolory są piękne i wyraziste. Błyszczyk ma lekką konsystencję i szybko zasycha na ustach. Można go nakładać warstwowo, aby uzyskać intensywniejszy kolor. Utrzymuje się długo, jednak należy go ponownie aplikować po posiłku. Po całym dniu stosowania trochę wysusza usta, dlatego stosuję go razem z balsamem do ust. Ogólnie bardzo mi się podoba i jestem z niego zadowolony.

Kupiłam 3 odcienie z tej linii i wszystkie je uwielbiam. To typ szminki, który lubię: aksamitny, długotrwały i pudrowy. Myślę, że to działa dla mnie, ponieważ moje usta nie pękają ani nie są odwodnione. A mój ulubiony odcień to: Cranberry Plum.

Kupiłam jedną i spodobała mi się tak bardzo, że kupiłam jeszcze 2, w różnych kolorach. To sucha, aksamitna szminka.

Jestem bardzo usatysfakcjonowany. Mam suche usta i nadal wygląda bardzo ładnie na moich ustach. Jest przyjemnie i lekko.

Ten tint będzie świetnie pasować paniom o rudych włosach. Odcień naprawdę dojrzałej brzoskwini. Dla mnie może zbyt ostry, ale to chyba kwestia nastroju. ☺️ Nie nakłada się od razu równomiernie, trzeba masę wygładzać szczoteczką. Ale jest dość trwały.

Tinty zamknięte w ładnych minimalistycznych opakowaniach, z klasycznie odkręcanym futerowym aplikatorem. Posiadam dwa kolory: 03 - Mellow Peach o ładnym pomarańczowo-brzoskwiniowym kolorze oraz 06 Soft Walnut o czerwono brązowawej barwie. Kolory są bardzo dobrze napigmentowanie i równomiernie się rozprowadzają. Można je nakładać aplikatorem lub palcem. To co mi szczególnie przypadło do gustu to fakt, że w przeciwnieństwie do innych nie wpadają one w różowe barwy. Sama aplikacja jest bardzo przyjemna. Tint na początku jest płynny po chwili od aplikacji staje się matowy, ale w bardzo komfortowej formie, która nie jest wyczuwalna na ustach. Jeśli chodzi o to jak kolor wpija się w skórę to robi to w sposób bardzo delikatny (na zdjęciu widać tint starty suchą chusteczką po zastygnięciu), więc raczej nie przetrwa bardzo tłustego posiłu, ale dobrze poradzi sobie ze szklanką napoju. Z drugiej strony zjada się w bardzo ładny sposób i bez problemu można go dołożyć. Ogólnie jest bo bardzo przyjemna opcja na codzień która pozwala uzyskać zarówno mocniejszy efekt, jak i bardziej delikatny/rozmyty. Dodatkowo tint sprawdza się również dobrze jako róż do policzków i baza kolorytyczna pod błyski na oku, więc jest fajnie uniwersalny, w sam raz na podróż.

Piękny kolor szminki, wystarczy niewielka ilość na środek i rozsmarowana dla delikatniejszego efektu, lub po nałożeniu na całe usta mam piękny, bogaty kolor, patrz zdjęcie. Po nałożeniu utrzymuje się długo, łatwo i równomiernie rozprowadza się, a gdy czuję suchość ust, jak przy każdej matowej pomadce, od czasu do czasu nakładam balsam i jest ok. Stosunek ceny do wydajności i efekt końcowy oceniam jako znakomity.

Pomadka ma przyjemny kolor, jest matowa, trwałość jest trochę krótsza i ogólnie pozostawia usta twarde i suche, ale ostatecznie świetnie jest mieć ją pod ręką w torebce.

Jest wysokiej jakości, trwały, a cień jest wspaniały. Utrzymuje się nawet po wypiciu, kolor długo się utrzymuje.

Posiadam odcień utrwalający w odcieniu miękkiego orzecha. Zdjęcia są robione w szkole, więc mogą nie być najlepszej jakości. Odcień jest bardzo ładny. W rzeczywistości wygląda to na drugie zdjęcie dostarczone przez e-sklep. Nie uzyskałem tego samego efektu, co na pierwszym zdjęciu, nawet po całkowitym przetarciu, ale to mi nie przeszkadza. Aplikator jest pochylony pod kątem, co sprawia, że aplikacja jest bardzo łatwa i przyjemna. Ma dobrą siłę utrzymywania się na samych ustach. Jest odporny na pocałunki i nawet jeśli mocno go pocieram palcami, utrzymuje się (zwykle przy dużej warstwie może się trochę kruszyć) Szkoda tylko, że chociaż ja osobiście zawsze mam bardzo nawilżone usta, nie spierzchnięte z minimalnymi widocznymi zmarszczkami, to po kilku godzinach odcień wysusza je. Nie pękną, ale będą bardziej suche w dotyku i to będzie widoczne. Należy go ponownie nakładać po każdym posiłku. Nawet przy spożywaniu samego jogurtu produkt widać już na łyżce. Nie zmywa się jednak podczas picia. Ale jeśli masz suche zmarszczki na ustach, odcień się na nich ułoży. W większości przypadków nie zdarza się to w przypadku produktów do barwienia wody, ale ich trwałość nie jest w porównaniu z tym tak dobra. Można to bardzo łatwo rozwiązać, lekko nakładając balsam do ust przed nałożeniem koloryzacji, ale niestety skraca to czas trwania koloryzacji i tracisz efekt transferu. Jest piękny, podoba mi się, ale nie jestem pewien, czy jeszcze go kupię.